
Bridge of Weir
Alchemia skóry
Od ponad trzydziestu lat tapicerka skórzana firmy Bridge of Weir nadaje wnętrzom aut Volvo ponadczasowy, luksusowy charakter.
Część bogatego dziedzictwa

Wszystko zaczęło się w Volvo 740
"Mój dziadek w sobotnie poranki oprowadzał mnie po zakładzie. Należę już do siódmego pokolenia odkąd rodzina uruchomiła biznes w 1758 roku - mam go we krwi", tłumaczy Jamie Davidson, szef sprzedaży w Bridge of Weir. Jego pradziadek, Arthur Muirhead, założył firmę w 1905 roku. A jak zaczęła się przygoda Bridge of Weir z Volvo?
"Współpracę rozpoczęliśmy w 1983 roku, przy modelu Volvo 740," opowiada Jamie. "Wyprodukowaliśmy wtedy tapicerkę jednokolorową, jaką także dziś spotyka się najczęściej. Z ciekawości przygotowaliśmy także wersję o dwóch odcieniach, przez co skóra wyglądała na wytartą, zużytą, jak na zabytkowym fotelu, który im jest starszy, tym ładniejszy." Kolejny model rozpoczął zupełnie nowy etap współpracy między przedsiębiorstwami. "Przełomowe okazało się Volvo 850. Zostaliśmy wyłącznym dostawcą skóry, co się bardzo rzadko zdarza. Volvo w pełni zaufało nam w kwestii doboru kolorów dla tego modelu. To scementowało naszą współpracę."


Spotkanie technologii z tradycją

Oko na środowisko
Współpraca Volvo Cars i Brigde of Weir liczy już ponad trzydzieści lat. Przez ten czas w obu firmach wiele się zmieniło. Nie tylko w sztuce projektowania, ale także w metodach i procesach produkcji. Jak opowiada Jamie, "Do barwienia skóry używaliśmy związków chromu, co jest standardem w branży galanteryjno-obuwniczej. Ale we współpracy z Volvo udało nam się opracować skórę pozbawioną chromu, barwioną organicznie za pomocą naturalnych barwników, jak kasztan, mimoza, taniny." Nieobecność chromu to dobra wiadomość nie tylko dla alergików, ale także dla środowiska. Bridge of Weir od dawna inwestuje w jego ochronę, dzięki czemu może się poszczycić najniższym tzw. śladem węglowym spośród wytwórców skóry na całym świecie. Firma ma nawet własną siłownię cieplną.
Siłownia w Bridge of Weir to opatentowany wynalazek i jednocześnie kluczowy element firmowej misji oferowania najwyższej jakości skóry przy minimalnym wpływie na środowisko. "Jestem dumny z tego, że Bridge of Weir to firma, która patrzy w przyszłość. Musimy myśleć o środowisku," dodaje Jamie. Dotyczy to także zwierząt. Firma podkreśla, że zaopatruje się w surowiec wyłącznie u dostawców spełniających warunki Five Freedoms - międzynarodowy zbiór zasad określających standardy traktowania zwierząt.
Plany na przyszłość, duma z dziedzictwa
A przeszłość? Z których klientów Bridge of Weir - oczywiście nie licząc Volvo - Jamie i Debra są szczególnie dumni? "To było nieco przed tym jak zaczęłam tu pracę, ale zawsze podobały mi się rzeczy, które powstawały w Bridge of Weir dla Charlesa i Ray Eamesów," mówi Debra. "Kiedy byłam studentką ich projekty mebli były dla mnie ikonami designu. Dlatego jestem dumna z tego, że jesteśmy częścią ich historii." Co na to Jamie? "Ja szczególnie cenię Izbę Lordów, bo nasze skóry widać za każdym razem, gdy telewizja relacjonuje obrady deputowanych. Czerwona skóra w Izbie Lordów i zielona w Izbie Gmin to nasze dzieło i jestem z tego bardzo dumny."
Z korzyścią dla QE2, dla Concorde'a i dla Twojego Volvo, skóra Bridge of Weir to symbol jakości, innowacji i świetnego designu. A zatem, czekamy na kolejne wspólne trzydzieści lat!